Blamaż w Miodnicy, horror z Jeleninem
W Boże Ciało Budowlani Gozdnica wybrali się do Miodnicy, która biła się o utrzymanie. To co zobaczyli kibice, przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Sparta nie przestraszyła się wyżej notowanego rywala i zacięcie walczyła z nim o każdy centymetr boiska. To przyniosło pożądany skutek, choć to przyjezdni jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Stało się to za sprawą Kamila Lenczewskiego, który trafił do siatki w 22. minucie. Radość z prowadzenia nie była jednak długa. W końcówce pierwszej połowy gry Błażej Strugaru, najlepszy strzelec Sparty, zdobył dwa gole. Tuż przed gwizdkiem arbitra do remisu doprowadził kapitan niebiesko-czerwonych – Piotr Madeja. Po zmianie stron doszło do prawdziwej sensacji. W tej części gry istniała już tylko Sparta Miodnica, która zdobyła aż pięć goli, dominując całkowicie grę. Pierwszy gola zdobył Łukasz Zięba, następnie aż cztery dołożył Błażej Strugaru, który w całym meczu aż sześciokrotnie trafiał do siatki.
SPARTA MIODNICA - MKS BUDOWLANI GOZDNICA 7:2 (2:2)
Błażej Strugaru (37', 42', 67', 72', 81', 89'), Łukasz Zięba (56') - Kamil Lenczewski (22'), Piotr Madeja (44')
_____________________________________________________________________________________________________
W niedzielę (7.06.) na pojedynek do Gozdnicy przybyli gracze Czarnych Jelenin. Mecz obfitował w moc bramek. Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim zobaczyli aż siedem goli. Strzelanie już w 3. minucie rozpoczęli gospodarze. Do siatki trafił Piotr Madeja. Ten sam zawodnik zdobył drugiego gola dla MKS-u tuż przed przerwą. W międzyczasie dwa gole strzelili jednak przyjezdni i do przerwy zespoły dzieliły się punktami. Po zmianie stron na 3:2 podwyższył Andrzej Ciepielowski. Do remisu doprowadził w 78. Kamil Tutak. Siedem minut później gola na wagę zwycięstwa dla Budowlanych zdobył Piotr Kleszczyński, który strzałem z ostrego kąta pokonał golkipera.
MKS BUDOWLANI GOZDNICA - CZARNI JELENIN 4:3 (2:2)
Piotr Madeja (3', 44'), Andrzej Ciepielowski (63'), Piotr Kleszczyński (85') - Damian Kuszek (32'), Kamil Tutak (33', 78')
Komentarze