Pankowski w Chrobrym Głogów

Jakub Pankowski, który swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w barwach Budowlanych Gozdnica, przenosi się właśnie do Chrobrego Głogów. 16-latek spróbuje swoich sił w drużynach młodzieżowych klubu z Dolnego Śląska.

Młody piłkarz to wychowanek gozdnickiego klubu, w którego juniorskich barwach rozgrywał spotkania na szczeblu podokręgu. Po ukończeniu szkoły podstawowej nasz zawodnik postanowił spróbować swoich sił w innym klubie. Na czas nauki przeniósł się do Falubazu Zielona Góra, gdzie nabierał doświadczenia. Teraz spróbuje swoich sił w Chrobrym Głogów, do którego również został wypożyczony na czas szkoły.

Przedstawiamy rozmowę z wychowankiem niebiesko-czerwonych.

MKS: Masz za sobą grę w Zielonej Górze. Czego nauczyłeś się w tym zespole, jak treningi i mecze wpłynęły na woje umiejętności?

Jakub Pankowski: Dwa lata spędzone w Zielonej Górze wpłynęły na mnie bardzo pozytywnie. Nabrałem bardzo cennego doświadczenia, które przyda mi się w dalszej grze. Dzięki codziennym treningom i rozegranym spotkaniom poprawiłem swoje umiejętności piłkarskie. To były bardzo owocne dwa lata za co dziękuję trenerom oraz kolegom z drużyny. Chciałabym również podziękować mojemu pierwszemu trenerowi Jakubowi Kocur, z którym zacząłem swoją przygodę piłkarską.

Czy uważasz, że wyjazd do Głogowa to dobry krok? Jak to się stało, że będziesz tam grał?

Jakub Pankowski: Myślę, że przejście do Chrobrego okaże się dobrym krokiem. Dostałem się tam poprzez testy organizowane w maju, które przeszedłem pomyślnie.

Czy były jeszcze jakieś możliwe wyjścia i inne zespoły, do których mogłeś trafić?

Jakub Pankowski: Tak, była możliwość pozostania w Zielonej Górze. Myślałem również o innych rozwiązaniach, ale wybrałem Chrobrego.

Na co liczysz w nowym klubie?

Jakub Pankowski: W Chrobrym liczę na kontynuację rozwijania się jako piłkarz i osiąganie sukcesów osobistych oraz drużynowych.

W jakim miejscu chciałbyś być za trzy lata?

Jakub Pankowski: Wspaniale byłoby zadebiutować w pierwszym zespole Chrobrego, ale wiem, że do tego jest jeszcze daleka droga.

Życzymy powodzenia i trzymamy kciuki!