Porażka i remis

W miniony weekend nasze zespoły rozgrywały dwa mecze. Seniorzy mierzyli się u siebie z Mirostowiczanką Mirostowice Dolne. To spotkanie zakończyło się klęską MKS-u. Juniorzy udali się na pojedynek do Jasienia. Mecz z miejscową Stalą zakończył się remisem 2:2.

Do sporej sensacji doszło w Gozdnicy, gdzie Budowlani podejmowali Mirostowiczankę Mirostowice Dolne. Co prawda, to miejscowi objęli prowadzenie, lecz dalszy przebieg gry zaskoczył kibiców. Gola otwierającego wynik zdobył Piotr Kleszczyński, pokonując golkipera strzałem z dystansu. W kolejnych minutach MKS nie zaprezentował już nic ciekawego. Sytuacja Mirostowiczanki poważnie skomplikowała się w 32. minucie, gdy ich golkiper – Paweł Maćków- został ukarany czerwoną kartką za zagranie piłki ręką. Goście nie załamali się jednak, a wręcz przeciwnie rzucili się do ataku. To poskutkowało bramką zdobytą już w 33. minucie. Po przerwie Budowlani nie poprawili swojej gry. W 73. minucie arbiter spotkania wskazał na „wapno” po tym jak dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym. Do piłki podszedł Marcin Bednarek i bez problemu pokonał bramkarza MKS-u. Dziesięć minut później Budowlani zostali dobici strzałem Przemysława Stankiewicza.
_____________________________________________________________________________________________________
MKS BUDOWLANI GOZDNICA - MIROSTOWICZANKA MIROSTOWICE DOLNE 1:3 (1:1)
Piotr Kleszczyński (5') - Łukasz Stankiewicz (33'), Marcin Bednarek (73'), Przemysław Stankiewicz (83')

SKŁAD:
Szymański - Kurzawa (58' Klisowski [78' Klan]), Nems, Sieliło, K. Lenczewski - P. Madeja [C], Pawlak (69' Kopeć), Trześniowski, Olszewski, Kleszczyński - Ciepielowski
_____________________________________________________________________________________________________
Remis po zaciętym boju zanotowali Budowlani Gozdnica. Mecz w Jasieniu zakończył się wynikiem 2:2. Jako pierwsi prowadzenie objęli jednak przyjezdni. MKS szybko strzelił gola po uderzeniu Eryka Kopcia. Interesujący fragment gry miał miejsce po zmianie stron. W ciągu czterech minut wpadły aż trzy bramki. Jako pierwsi do siatki trafili Budowlani, a konkretnie Emil Waga. Gospodarze odpowiedzieli trafieniami w 52. i 54. minucie, doprowadzając do remisu.

TERENOWA LIGA JUNIORÓW STARSZYCH