Zadecydowała skuteczność pod bramką

Czarni Jelenin – MKS Budowlani Gozdnica 1:0 (0:0)

Lider IV grupy zielonogórskiej A-klasy – MKS Budowlani Gozdnica – przegrał w pojedynku na szczycie tabeli i utracił miejsce w fotelu lidera. W niedzielnym meczu zadecydowała skuteczność pod bramką.

Spotkanie w Jeleninie było hitem 12. kolejki. Czarni, którzy zajmowali 3. miejsce tracili do lidera zaledwie cztery oczka. Niebiesko-czerwoni mieli nóż na gardle, bowiem za ich plecami czaiła się również Unia Kunice-Żary. Presja nie podziałała dobrze na Budowlanych. Zespół z Gozdnicy nerwowo wszedł w mecz, oddając zbyt dużo pola gospodarzom.

Czarni w zasadzie zamknęli przyjezdnych na ich połowie. Gozdniczanie, schowani za podwójną gardą, nieporadnie próbowali napocząć rywali. Długie podania na napastnika nie przyniosły jednak żadnego efektu. Miejscowi często przedostawali się pod bramkę Marka Szymańskiego, ten jednak, do spółki z blokiem defensywnym, skutecznie odpierał ataki. Czarni próbowali swoich sił ze stałych fragmentów gry. Seria rzutów rożnych nie spełniła oczekiwań kibiców. Swoich sił z rzutu wolnego spróbował Marek Bogiel. Napastnik drużyny z Jelenina chybił jednak po strzale z dystansu.

W końcowej fazie pierwszej połowy doskonałą okazję miał kapitan MKS-u – Piotr Madeja. Najlepszy strzelec Budowlanych zawahał się jednak i nie zakończył akcji uderzeniem.

Obraz drugiej połowy niezbyt uległ zmianie. Gozdniczanie, co prawda śmielej poczynali sobie w środku pola, ale i tak nie potrafili zagrozić bramce Łukasza Kulika. Bezbramkowe widowisko nie za bardzo podobało się kibicom, którzy od hitu kolejki oczekiwali nieco więcej. Z wybawieniem dla miejscowej widowni przyszedł Damian Kuszek, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i ładnym uderzeniem skierował piłkę do siatki. Gol, który padł w 65. minucie rozjuszył Budowlanych. Animuszu starczyło tylko na dwa zrywy, które nota bene nie były owocne.

Wynik 1:0 utrzymał się już do końca spotkania, które okazało się kluczowe dla obecnego wyglądu tabeli A-klasy. Porażka podopiecznych Dariusza Trześniowskiego, a także wygrane Czarnych Jelenin i Unii Kunice-Żary, spowodowały, że niebiesko-czerwoni spadli na drugie miejsce. W chwili obecnej tracą do lidera jednak punkt i z taką samą różnicą przeważają nad trzecią ekipą, czyli Czarnymi.

Skład:
Szymański – Kurzawa (68’ Wdowiak), Nems, Klisowski (68’ Bronicz), K. Lenczewski – P. Madeja [C], Pawlak, Łuszczyński, Trześniowski, Kleszczyński – Sych (85 cz.)

ZDJĘCIA