Hattrick na urodziny i fatalna postawa MKS-u

Hattrick na urodziny i fatalna postawa MKS-u

To był zdecydowanie najdziwniejszy mecz sezonu piłkarzy rezerw Budowlanych Gozdnica, którzy w sobotnie (13.05.) popołudnie walczyli o punkty z Piastem Wichów. Goście zaczęli mecz w dziesięciu, kończyli zaś w ośmiu. MKS również skończył mecz osłabiony, jednak szczęśliwy, bo udało się wygrać 3:1. Pozostaje jednak niedosyt, bo mecz powinien zakończyć się pogromem, a tak się nie stało.

Bohaterem spotkania został kapitan rezerw - Gracjan Olszewski, który w przeddzień swoich dziewiętnastych urodzin sprawił sobie najlepszy z możliwych prezentów, zdobywając hattricka i prowadząc swoją ekipę do niezwykle cennego zwycięstwa przed własną publicznością. Ale po kolei. Mecz zaczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem, w skutek późnego przybycia gości na Stadion Miejski. Jakby tego było mało, Piast pojawił się w Gozdnicy zaledwie w dziesięć osób. Po kilkudziesięciu minutach boisko opuścił bramkarz Piasta i goście grali już w dziewięciu. Mimo takiej przewagi Budowlani długo nie mogli sobie poradzić z rywalami. Pierwsza bramka wpadła dopiero w 36. minucie, kiedy to "jedenastkę" na gola zamienił Gracjan Olszewski. Do przerwy kolejne bramki już niepadły i MKS schodził do szatni z nikłą przewagą. Sytuacja przegrywającego Piasta poważnie się skomplikowała w 55. minucie, kiedy to z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Czesław Kostek i Wichów grał już w ośmiu. MKS nie chciał być gorszy od przeciwników i w 68. minucie również się osłabił, po czerwonej kartce, którą zarobił Adrian Michen. To poruszyło gospodarzy, którzy szybko strzelili dwie kolejne bramki ich autorem ponownie został Gracjan Olszewski, kompletując hattricka w przeddzień swoich urodzin. Goście również trafili do siatki, jednak na nic się to zdało i to Budowlani zdobyli komplet punktów. Sama gra pozostawia jednak bardzo dużo do życzenia. 

(pt)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości