O punkty z ligowym sąsiadem
![O punkty z ligowym sąsiadem](https://static.futbolowo.pl/assets/870/c/d/cd01bc4cd4def2852db14ebfc717ada6e49d02.png)
Niebiesko-czerwoni wchodzą w decydującą fazę rozgrywek. Do zakończenia A-klasy zostały już tylko trzy spotkania. Pierwszym z nich będzie domowe starcie ze Spartą Miodnica, sąsiadem z tabeli.
Zespół z Miodnicy prezentuje się bardzo dobrze w tym sezonie. Po 23. seriach gier plasuje się na dziewiątej lokacie, z dorobkiem 27 punktów, na które złożyło się osiem wygranych i trzy remisy. Sparta dwunastokrotnie z kolei schodziła z boiska pokonana. Piłkarze z Miodnicy obecnie sąsiadują z Budowlanymi w ligowej tabeli, wyprzedzając MKS o jedno "oczko". Sobotnie (28.05.) spotkanie będzie więc doskonałą okazją do przeskoczenia rywali w klasyfikacji. Kiedy mówi się o Sparcie, pierwsze co się nasuwa, to supersnajper Błażej Strugaru. Ten niezwykle skuteczny napastnik niepokoi golkiperów całej ligi również w tym sezonie. W sumie zdobył już 33 bramki. Drużyna z Miodnicy w sumie 51 razy pokonywała bramkarzy w kampanii 2015/2016. Błażej Strugaru zdobył więc niemal 65% wszystkich bramek tego zespołu. Warto również zaznaczyć, że na przestrzeni 23. kolejek gozdnicki MKS ustrzelił tylko 39 bramek, a więc zaledwie sześć więcej niż supersnajper Sparty.
Gozdnica na plus
W ostatnich pięciu ligowych spotkaniach statystyki układają się na korzyść Budowlanych, którzy zdołali zgromadzić na swoim koncie siedem punktów. Sparta z kolei ugrała cztery "oczka". Trzy z nich udało się wywalczyć w wyjazdowym starciu z Traperem Chichy, zaś jedno przed dwoma tygodniami z Iskrą Małomice. Przed tygodniem z kolei Sparta uległa u siebie Beskidowi Bożnów 0:2. W ostatnich trzech starciach obu zespołów również górą są gozdniczanie, którzy wygrali dwa z meczów. W ubiegłym sezonie MKS najpierw ograł Spartę u siebie 5:0, by następnie na wyjeździe doznać druzgoczącej porażki, tracąc aż siedem goli, a zdobywając przy tym zaledwie dwa. W tej kampanii górą w Miodnicy byli goście. Niebiesko-czerwoni musieli jednak nieźle napocić się, by wywieźć cenne "oczka" z trudnego terenu. W 76. minucie rzut karny wykorzystał Mateusz Plichta, otwierając wynik. Najciekawiej było jednak w doliczonym czasie gry. W jego trzeciej minucie do siatki trafili gospodarze, zaś w piątej trzy punkty dla MKS-u dał Tomasz Mielniczek.
Kto pogwiżdże?
Sobotnie spotkanie zaplanowane jest na godzinę 17:00, a poprowadzi je trójka sędziowska z Podkolegium Żarsko-Żagańskiego. Głównym arbitrem będzie Krzysztof Wrona, doświadczony arbiter, sędziujący rozgrywki IV ligi. Na liniach pomogą mu Krzysztof Saska i Karol Zjawin, który niedawno rozpoczął swoją przygodę z gwizdkiem.
(pt)
Komentarze