Seria porażek nadal trwa...

Po wyrównanym spotkaniu piłkarze Budowlanych Gozdnica po raz trzeci z rzędu zeszli z murawy pokonani. W spotkaniu w Tomaszowie ulegli miejscowym 3:2, spadając tym samym na 12. miejsce w tabeli.

Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze częściej utrzymując się przy piłce, ale już w 17. minucie na prowadzenie ekipę Budowlanych wyprowadził Grzegorz Banaszkiewicz. Wrzutu w pole karne z drugiej linii nie zdołał złapać bramkarz Tomaszowa, piłka wypała mu z rąk, a do bezpańskiej futbolówki dopadł napastnik MKS-u i pewnie wpakował piłkę do bramki. W 30. minucie grający przez chwilę w przewadze zawodnika, z powodu kontuzji gracza Budowlanych Michała Lenczewskiego, piłkarze gospodarzy zdołali zdobyć wyrównującą bramkę po strzale głową Kacpra Pawlaka. Na przerwę do szatni zawodnicy obu drużyn schodzili przy remisie 1:1.

W drugiej połowie gra była wyrównana do 50. minuty, kiedy to Kamil Lechowicz zdobył bramkę dla gospodarzy, dając im prowadzenie 2:1. Wyraźnie rozdrażniło to zawodników Budowlanych, którzy zaczęli śmielej atakować i coraz częściej utrzymywać się przy piłce na połowie przeciwnika. Efektem tego była bramka wyrównująca dla MKS-u, którą potężnym uderzeniem z 30 metrów w 75. minucie zdobył Tomasz Mielniczek. Piłkarze z Gozdnicy nie cieszyli się jednak długo remisem, gdyż już w 80. minucie po błędzie bocznego obrońcy Budowlanych, który nie upilnował wbiegającego skrzydłem zawodnika z Tomaszowa, a ten prostopadłym podaniem dostarczył piłkę do Maciochy, który umieścił futbolówkę w bramce strzeżonej przez Szymańskiego.

KS TOMASZOWO - MKS BUDOWLANI GOZDNICA 3:2 (1:1)
K. Pawlak (30'), Lechowicz (50'), Maciocha (80') - Banaszkiewicz (17'), Mielniczek (75')

SKŁAD:
Szymański - Motyl, Nems [C], Klisowski, K. Lenczewski - Aksamitowski (75' Mazurkiewicz), Pawlak, Łuszczyński, M. Lenczewski (30' Olszewski), Mielniczek - Banaszkiewicz